"Wujek" będzie miał znaczenie ogólnopolskie

Dodane przez (jurek) dnia 31-10-2011
Wieści z terenu >>

Obecne muzeum upamiętniające poległych górników zostanie powiększone i zmienione w "placówkę wystawienniczo-badawczą o charakterze ogólnopolskim".
List intencyjny w tej sprawie podpisano w środę w Katowicach.
- Nie przypominam sobie tak szerokiego gremium przedstawicieli różnych instytucji, które zabiegałoby o podobny projekt - mówił Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Pod listem podpisali się także: Maria Dmochowska, zastępczyni prezesa IPN, marszałek Adam Matusiewicz, wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, prezydent Piotr Uszok oraz przedstawiciele Katowickiego Holdingu Węglowego i "Solidarności".

Trzy lata temu w budynku obok pomnika krzyża otwarto  Dotychczasowa ekspozycja zajmuje blisko 200 m kw., a teraz zostanie jeszcze powiększona o 1000 m kw. - To ważne, bo wciąż dostajemy od ludzi pamiątki, których nie mamy gdzie pokazywać. Chcemy nie tylko oddać hołd pomordowanym, ale też rannym, internowanym. Chcemy też mówić o innych zakładach, bo strajkowano przecież nie tylko w Wujku - podkreśla Krzysztof Pluszczyk, przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Poległych Górników.

W nowej placówce upamiętnione zostaną m.in. wydarzenia z kopalni Manifest Lipcowy czy z Huty Katowice. - Źle by się stało, gdyby pamięć o tamtej "Solidarności" rozproszona została w maleńkich izbach pamięci, w różnych miejscach regionu. Trzeba zbudować jedną, silną placówkę - dodaje Pluszczyk.

Sekretarz Kunert uważa, że w Katowicach powinno powstać coś podobnego do Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku: - To nie będą konkurencyjne ośrodki. "Solidarność" jest tak gigantycznym tematem, że w kraju może funkcjonować nawet kilka poświęconych jej miejsc. Gdańsk to miejsce tak oczywiste jak Górny Śląsk. No bo gdzie indziej jak nie na Wujku?

KHW, do którego należy kopalnia, zgodził się na potrzeby przyszłej placówki przekazać cały budynek, w którym działa muzeum. Przeniesiono stamtąd magazyn odzieżowy, elektryczny i skład paliw. Koszty związane z przejęciem obiektu wzięło na siebie miasto. - Zamieniliśmy się holdingiem na grunty. W zamian za budynek przekazaliśmy KHW te, na których stoją budynki mieszkaniowe należące do holdingu - mówi Piotr Uszok. I deklaruje już, że w przyszłym roku miasto na potrzeby placówki przeznaczy 200 tys. zł.

- Chodzi przede wszystkim o zatrudnienie pracowników i bieżące utrzymanie. Nie wykluczam, że kwota może wzrosnąć, bo przecież bardzo ważna jest promocja miejsca - dodaje prezydent Katowic.

- To nie będzie muzeum miejskie, ale placówka o znaczeniu ogólnopolskim - zapewniał marszałek Matusiewicz i zadeklarował przekazanie 400 tys. zł.

Źródło: www.gazeta.pl 26.10.2011r.

Ostania zmiana: 31-10-2011 o 19:17

[wróć]