„Piszczałki, miechy i traktury... i wszystko gra"

Dodane przez (jurek) dnia 13-03-2011
Relacje >>

W dniu 26 lutego 2011 roku grupa przewodników z Katowic i okolic ruszyła na warsztaty organowe po Ziemi Gliwickiej. To już XXIII edycja  organizowana przez Samorząd  Przewodników Turystycznych PTTK woj.Śląskiego. Wycieczkę rozpoczeliśmy od wykładu w Centrum Edukacyjnym im.Jana Pawła IIw Gliwicach. Tam gorąco przywitał nas ksiądz Adam Kozak.Po krótkim przemówieniu mogliśmy obejrzeć prezentację o organach, którą przedstawił nam pan Bogdan Stępień (organomistrz i wirtuoz w Katedrze Gliwickiej). Po około godzinnym wykładzie zostaliśmy zaproszeni na mały poczęstunek. Następnie całą grupą udaliśmy się na zwiedzanie organów Katedry Gliwickiej p.w. Piotra i Pawła. Poznaliśmy budowę organów, a jego dzwięki i możliwości doceniały nasze uszy.

Oczywiście należy tu wspomnieć o podstawowych definicjach czy określeniach stosowanych  przy tego rodzaju muzyce a przede wszystkim od jakiego słowa pochodzi nazwa organy /od wyrazu greckiego tó órganon  łac. Organum - narzędzie/. Organy jest to instrument dęty -klawiszowy o największych rozmiarach, najbogatszy pod względem dynamiki, barwy brzmienia, szerokości skali dźwiękowej. Do organów zaliczamy instrument muzyczny złożony z trzech podstawowych części: piszczałek, miechów, traktury /kolejne poznane pojęcia/. Najlepszy moment to brzmienie piszczałek tych cienkich (wysoki dzwięk) i tych grubych (niski dzwięk).
Pragnę dodać, iż muzyka organowa zajmuje ważne miejsce w historii muzyki  kościelnej. Organy słuszne nazwane są "królem instrumentów". Obfitość barw i brzmień piszczałek ujętych w tak zwane rejestry natchnęła wybitnych kompozytorów do stworzenia genialnych dzieł muzycznych.
Po  półgodzinnym pobycie w  „gliwickich organach” udaliśmy się do kościoła p.w. św.Trójcy w Rachowicach. Drewniany kościół  należy do najstarszych tego typu budowli w regionie. Obecnie budowla jest w części murowana. Są to gotyckie prezbiterium i zakrystia. Reszta kościoła jest orginalnie drewniana. To tyle teorii czas na wysłuchanie muzyki. Muzyka po prostu super ...i ten wirtuoz.
Kolejnym obiektem, który zwiedziliśmy był kościół p.w. MB Królowej Polski w Tarnowskich Górach. Tam również usłyszeliśmy muzykę kompozytorów tych znanych i nieznanych. Dodatkowo przy każdych organach pan Bogdan przekazywał nam najciekawsze informacje o „muzycznej skrzynce” a właściwie ciekawostki.
Między innymi na temat stołu gry czyli czegoś co służy do sterowania pracą organów – klawiatury. Manuały ułożone są  tu schodkowo (podobno największy na świecie znajduje się w USA  Atlantic City - 7 manuałów, 455 głosów i 33 tysiące piszczałek!!!).
Nasz ostatni cel to kościół p.w. św. Bartłomieja w Gliwicach. W tym kościele poświęciliśmy więcej naszego czasu. Tutaj również mogliśmy posłuchać muzyki ale także wejść do wnętrza organów. Coś niesamowitego !!! A  to dzięki Januszowi Szulewiczowi. Czas szybko zleciał. Zrobiliśmy wspólne foto i czas wracać. Podziękowaliśmy ks. Adamowi i panu Bogdanowi za przyswojenie informacji na temat organów. Również Wielkie Dzięki dla  Tomasza Kołtona za pomysł i jego realizację.
Myślę, że warsztaty "I wszystko gra" były udanym spotkaniem. Mogliśmy się dowiedzieć wiele ciekawych informacji, a ja jako najmłodsza uczestniczka tego  niezwykłego koncertu skorzystałam bardzo wiele.

Tekst: Adrianna Gdesz; 
Foto: Grzegorz Gdesz

             

           

             

             

           

 

 

Ostania zmiana: 13-03-2011 o 19:17

[wróć]