Niespodzianki kolegi Włodzimierza - Relacja z wycieczki szkoleniowej na Jurę Krakowsko-Częstochowską

Dodane przez (jurek) dnia 23-11-2010
Relacje >>

Temat szkolenia: Niespodzianki kolegi Włodzimierza



Ręka przeszłości i piorunów dłuto
Rzeźbią tę ziemię ubłogosławioną.
Rajska dolino! Ty jesteś koroną
Na czole Polski przez Boga wykutą.


/Franciszek Karpiński/

Sobotni ranek przywitał nas słońcem i lekkim chłodkiem, lecz nikogo to nie zniechęciło do odbycia podróży do krainy zwanej „Rajską doliną”. Już sam temat szkolenia, który zawierał w swej nazwie słowo „niespodzianki” dodawał smaczku wyprawie. Chętni poznania owych niespodzianek kolegi Włodzimierza wyruszyliśmy z Bielska - Białej na spotkanie z przygodą. Nasz kolega Włodzimierz, prowadzący szkolenie do ostatniego momentu trzymał te „niespodzianki” pod kluczem milczenia, bo że na Jurę Krakowsko - Częstochowską jedziemy, to było oczywiste. Jedynie nasz Prezes wiedział co nas czeka …, ale nawet pod groźbą tortur nie zdradził tegorocznych niespodzianek. Nieświadomi tego co nas czeka, dojechaliśmy do pierwszego przystanku, który był w formie przyjemnego spaceru do miejsca zwanego Trójkątem Trzech Cesarzy. Znajduje się on w Mysłowicach. Tam to niegdyś stykały się granice trzech zaborów: Prus, Austrii i Rosji.
Następnie udaliśmy się na godzinę 10.00 do Częstochowy na Jasną Górę i tam ku zdziwieniu nas wszystkich była pierwsza niespodzianka kolegi Włodzimierza – zaskakująca i niesamowita, wszak musiał użyć czarów by ją nam „zaserwować”. Zostaliśmy wprowadzeni do Jasnogórskiej biblioteki, która zajmuje poczesne miejsce wśród bibliotek polskich XVIII w., (dotyczy to sposobu opracowania zbiorów), jak i bibliotek europejskich ze względu na bezprecedensową formę futerałowej ochrony książki bibliotecznej na półkach. Po tym niesamowitym doświadczeniu udaliśmy się z przewodnikiem jasnogórskim oglądać Drogę Krzyżową, którą namalował Jerzy Duda Gracz. Było to niesamowite przeżycie dla każdego, ponieważ malarz posługuje się współczesnymi wątkami w sposób charakterystyczny dla sztuki dawnej. Ostatnim punktem zwiedzania były jasnogórskie katakumby, które są otwierane tylko w listopadzie. Ok.godziny 13.00 wyruszyliśmy w dalszą podróż szkoleniową. Nasz dzielny Pan Kierowca dowiózł nas do miejscowości  o wdzięcznej nazwie Kusięta, gdzie udaliśmy się spacerkiem do rezerwatu Zielona Góra, a następnie do jeziorka krasowego - niesamowicie uroczego. Pogoda niestety spłatała nam figla i niebo zakryło się szarym dywanem chmur. Jednak pełni ciekawości i wiedzy podążaliśmy za Kolegą Włodzimierzem. Kolejny punkt wycieczki, to były Góry Towarne, których najwyższe wzniesienie nosi dźwięczną nazwę Lisica (349 m.n.p.m). We wzgórzu znajdują się cztery jaskinie, które stanowią atrakcję dla speleologów. Spośród nich dwie (Niedźwiedzia i Dzwonnica) stanowią jedną całość o długości 170 m. W jaskini Niedźwiedziej (zwanej też Towarną) w okresie międzywojennym znaleziono kości niedźwiedzia jaskiniowego oraz ślady bytowania ludzi pierwotnych. Tam też co odważniejsi i niekoniecznie najmniejsi udali się by poczuć klimat bytowania ludzi pierwotnych. Dwie najmniejsze Przewodniczki wraz z dwoma kolegami towarzyszącymi (nie takimi małymi), na końcu jaskini odnaleźli wypalone świeczki. Jednakże po konsultacjach przewodnicka ekipa spaleologów doszła do wniosku, że pochodzą one z wieku współczesnego. Deszcz padał coraz mocniej, jednak nie zniechęciło nas to do spaceru po tych niesamowitych górach. Każdy bowiem miał kurtkę bądź parasol – przewodnicki oczywiście :).
Kolejnym i zarazem ostatnim punktem dnia pierwszego było miejsce niesamowite dla każdego z nas. Udaliśmy się na tzw. Jurajskie Palmiry w Olsztynie k. Częstochowy. Jest to miejsce, o którym mało kto wie, miejsce w którym zginęło ponad 2000 osób. Po wysłuchaniu krótkiego, ciekawego wykładu Kolegi Włodka każdy miał czas na chwilę modlitwy, zadumy, przemyśleń …a deszcz padał mocniej, jakby chciał oddać hołd duszom tam spoczywającym.
Dzień był niesamowity w niespodzianki, miejsca, opowieści jednak dobiegał już końca.
Naszą bazą noclegową jak co roku był  „Zajazd Magda” w Kroczycach.
Drugiego dnia udaliśmy się zwiedzać monumentalne Skały Kroczyckie, a szeczególnie turnię Jastrzębnik, która jest najwyższą na Jurze Północnej. Pogoda można powiedzieć dopisywała, ponieważ z nieba nie kapało, jednak słońce było schowane za szarym dywanem chmur. Wykorzystując to, iż parasole od rana były pochowane udaliśmy się na kolejny spacer. Tym razem na Skały Rzędkowickie. I tu ciekawostką był nie tylko sam sam widok, ale również i informacja, że w Skałach Rzędkowickich powstała tzw. "Pasieka", czyli jedno z pierwszych na ziemiach polskich prymitywne grodzisko.

Deszcz już padał i to dość obfcie, ale podążaliśmy dalej... Dotarliśmy do miejsca budzącego znowu refleksję, zamyślenie i cichą modlitwę … był to kirkut w Żarkach. Deszcz przestał padać. Rezerwat Ostrężnik z jaskinią i ruinami XIVw. Strażnicy był kolejnym punktem wycieczki. Krótki spacer, który tam odbyliśmy bym miłym doświadczeniem tego dnia, ponieważ deszcz przestał padać:). Idąc szlakiem rezerwatów, kolejnym punktem był rezerwat Parkowe w Złotym Potoku i oczywiście spacer na grodzisko Wały. Ten rezerwat ma na celu ochronę najbardziej malowniczej części doliny Wiercicy z jej źródłami, różnorodnymi formami skalnymi i jaskiniami. Ostatnim punktem wycieczki szkoleniowej było odwiedzenie drugiego oblicza Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Z krainy pełnej liści bukowych spadających z dominujących nad wszystkim buków znaleźliśmy się w krainie sosen i kamieniołomu. Dotarliśmy do Olsztyna gdzie odbyliśmy spacer do kamieniołomu Kielniki oraz Jaskini Magazyn, do której prowadzą schody. Niewątpliwym hitem tego punktu dnia była skała o dźwięcznie brzmiącej nazwie Dziewica:). Do Bielska - Białej dotarliśmy w godzinach wieczornych.
Dla każdego pomimo iż bywa na Jurze często, ta wycieczka szkoleniowa pełna była niespodzianek od samego początku do końca. Zwiedzaliśmy miejsca rzadko odwiedzane, jednak z całą pewnością godne odwiedzenia. Zobaczymy jakie niespodzianki spotkają nas ... za rok ? Dziękujemy za te już poznane !

Tekst i foto: Sylwia Rusin

   

   

  

 

 

 

  

 

 

 

    

 

 

  

 

Ostania zmiana: 25-11-2010 o 20:09

[wróć]