Relacja z wycieczki szkoleniowej do Ojcowskiego Parku Narodowego w dniach 25 - 26.10.2008r.

Dodane przez () dnia 09-05-2010
Relacje >>

Temat szkolenia: „Badania archeologiczne Jaskini Łokietka”

 

„Bóg mi odmówił tej anielskiej miary,
Bez której ludziom nie zda się poeta
Gdybym ją posiadł, świat ubrałbym w czary,
A że jej nie mam, jestem wierszokleta.
(...)”

Zygmunt Krasiński
 
Po tygodniu pogody „pod psem”, wreszcie weekend zapowiadał się słoneczny i ciepły... Jak dobrze! Bo Jura Krakowsko-Częstochowska wyjątkowo pięknie wygląda w swej jesiennej szacie oświetlonej słońcem. Pełni nadziei na „ucztę dla oczu” wyruszyliśmy na szkolenie do Ojcowa – trzydziestu przewodników z Koła PTTK w Bielsku-Białej. Droga wiodła przez Krzeszowice do rezerwatu Zimny Dół na terenie Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego. Zarośnięta ścieżka dydaktyczna prowadzi dookoła wzgórza z unikalnymi formami skalnymi wraz z porastającym je bluszczem. Ten malutki rezerwat (2,2 ha powierzchni) znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie często odwiedzanej Doliny Mnikowskiej – warto zjechać z trasy i zwiedzić go także, zwłaszcza wiosną (fot. 1).

Po zakończeniu szkolenia w OPN, ruszyliśmy w kierunku miejscowości Smoleń, by „przyjrzeć się” z bliska wapieniom jurajskim Pasemka Smoleńsko-Niegowonickiego (nazwa od miejscowości Niegowonice na krańcu wsch. i Smoleń na zach.). Na długości ok. 22 km, na grzbietach i szczytowych partiach występują liczne ostańce oraz jaskinie (kilkadziesiąt). W bezpośrednim sąsiedztwie „orlego gniazda” zamku Smoleń ciągnie się przeurocza Dolina Wodącej. Prowadzi nią dobrze przygotowana ścieżka dydaktyczna, która udostępnia wszystkie godne obejrzenia miejsca. Warto wspiąć się na Skały Zegarowe (480 m npm), by podziwiać piękną panoramę pasemka wraz z zamkiem Smoleń (fot. 2,3,4). Liczne jaskinie łączy zielony Szlak Jaskiniowy wyznakowany w 2006.

Kolejnym niezwykłym miejscem, które odwiedziliśmy, był Lelów – miejscowość o średniowiecznym rodowodzie przy drodze Częstochowa-Kielce. Na przełomie XVIII/XIX żył tu i nauczał cadyk Dawid Biedermann, duchowy przywódca ruchu chasydzkego. Jego grób na cmentarzu żydowskim był celem pielgrzymek pobożnych Żydów aż do II wojny światowej. Hitlerowcy zniszczyli cmentarz i synagogę, a po wojnie wybudowano tam sklep i magazyn. Dopiero w l. 80-tych XX w, społeczność żydowska z Nowego Jorku odnalazła grób cadyka... w jednym z pomieszczeń sklepu GS!
Obecnie, obiekty wróciły w ręce Żydów i urządzono tam kaplicę grobową oraz „prowizoryczną” synagogę i łaźnię rytualną (fot 10,11). A każdego stycznia pielgrzymi modlą się u grobu Lelower Rebe...

Pierwszy dzień wycieczki zakończył się w „Zajeździe Magda” w Kroczycach.
Dnia drugiego wyruszyliśmy oglądać to, co na Jurze najpiękniejsze – ostańce wapienne, warownie, zespoły parkowo-pałacowe, źródła rzek i wywierzyska, jaskinie, pustynie... oblane ciepłym słońcem i w jesiennych barwach czerwieni, żółci i brązów... Grodzisko obronne na Górze Birów (6,7,8,9), pałac Raczyńskich i dworek Krasińskich, Źródło Zygmunta i Elizy w dolinie Wiercicy (fot 12,13,14), Brama Twardowskiego (fot 15), Kamieniołom Warszawski (fot 16, 17), Jaskinia na Dupce (fot 18), Pustynia Siedlecka (fot 19, 20)...

Mimo, iż wielu z nas często bywa na Jurze, to wciąż znajdujemy tam wiele ciekawych miejsc do „odkrycia” i zwiedzenia. Dziękujemy i... co zobaczymy za rok?

 

Tekst i foto: Agnieszka Jakubiec

 

Ostania zmiana: 09-05-2010 o 22:47

[wróć]