W

Dodane przez () dnia 21-05-2010
Śpiewnik >>

We wtorek po sezonie

Złotym kobiercem wymoszczone góry,
Jesień w dolinę przyszła dziś nad ranem...
Buki czerwienią zabarwiły chmury,
Z latem się złotym właśnie pożegnałem...

We wtorek w schronisku po sezonie...
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość...
Za oknem plucha i kubek parzy dłonie,
I tej herbaty i tych gór mam dość...

Szaruga niebo powoli zasnuwa,
Wiatr już gałęzie potrząsał z liści...
Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam,
Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich...

We wtorek w schronisku po sezonie...
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość...
Za oknem plucha i kubek parzy dłonie,
I tej herbaty i tych gór mam dość...


Ludzie tak wiele spraw muszą załatwić,
A czas sobie płynie wolno "panta rei"...
Do siebie tylko już nie umiem trafić,
Kochać - to więcej z siebie dać , czy mniej?

We wtorek w schronisku po sezonie...
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość...
Za oknem plucha i kubek parzy dłonie,
I tej herbaty i tych gór mam dość...

--------------

Wieczorem

Wieczorem, wieczorem,
gdy ogniska płoną już...
Wieczorem, wieczorem
płoną ognie naszych dusz...

Bo wszyscy harcerze to jedna rodzina,
Starszy czy młodszy, 
chłopak czy dziewczyna... x2
Hej !!! Czuwaj !!!

Wieczorem, wieczorem,
gdy na warcie stoisz Ty...
Wieczorem, wieczorem
gwiazdy wskazują nam swe sny...

Bo wszyscy harcerze to jedna rodzina,
Starszy czy młodszy, 
chłopak czy dziewczyna... x2
Hej !!! Czuwaj !!!

Wieczorem, wieczorem,
gwiazdy wskazują nam swe wdzięki...
Wieczorem, wieczorem
zaśpiewajmy tę piosenkę...

Że wszyscy harcerze to jedna rodzina,
Starszy czy młodszy, 
chłopak czy dziewczyna... x2
Hej !!! Czuwaj !!!

------------

Wiosenne wróżby

Jeśli chciałbyś być moim światem
 - muszę wiedzieć czyś tego wart...
Musisz spotkać mnie kiedyś, latem 
by powróżyć z akacji kart...
Licz jak chcesz, lecz pamiętaj o tym, 
żeby został ten jeden liść.
Jeśli chciałbyś być moim światem
 - wiesz już teraz z czym do mnie przyjść... 

Jeśli chciałbyś mieć ze mną dzieci 
- muszę wiedzieć co niesie los.
Siądź na pniu kiedy słońce świeci, 
by się wsłuchać w kukułki głos...
Licz jak chcesz, lecz pamiętaj o tym, 
żebyś miał z sobą chociaż grosz,
Gdy poczujesz mej ręki dotyk 
- możesz posłać po kwiatów kosz... 

Jeśli chciałbyś być moim niebem 
- muszę wiedzieć czy wytrwasz w tym.
Czy się manna rozmnoży chlebem, 
czy rozwieje niebieski dym...
Spójrz na gwiazdy nad swoim domem, 
może znajdziesz mej gwiazdy blask.
Jeśli chciałbyś być nieboskłonem 
- otwórz okno w wiosenny czas... 

Jeśli chciałbyś układać wiersze 
- muszę wiedzieć, czy będę w nich.
W wierszach łzy przecież są najszczersze. 
Łzy radości i złudzeń złych...
Licz jak chcesz sylab nieporządek, 
abyś rymu nie zgubił gdzieś...
Jeśli chciałbyś popłynąć z prądem 
- napisz dla mnie choć jeden wiersz...

----------------

 

Ostania zmiana: 21-05-2010 o 08:31

[wróć]