Warsztaty z Józefem

Dodane przez (jurek) dnia 06-03-2013
Relacje >>

Na początku lutego odbył się pierwszy w tym roku wyjazd szkoleniowy dla przewodników i nie tylko. Tym razem zapoznawaliśmy się z postacią Józefa Eichendorffa oraz mniejszością niemiecką zamieszkującą Ziemię Raciborską. Celem wycieczki była mała miejscowość Łubowice, w której obowiązuje na co dzień dwujęzyczność i tradycje niemieckie nie są tu obce.

JÓZEF VON EICHENDORFF (10 III 1788 ŁUBOWICE - 27 XI 1857 NYSA)
POETA, ROMANTYK NIEMIECKI. URODZONY W ŁUBOWICACH KOŁO RACIBORZA, W LATACH 1801 - 1805 UCZYŁ SIĘ W GIMNAZJUM KATOLICKIM WE WROCŁAWIU, NASTĘPNIE W LATACH 1805 - 1807 STUDIOWAŁ PRAWO I FILOZOFIĘ NA UNIWERSYTETACH W HALLE I HEIDELBERGU.
PRZERYWAJĄC NAUKĘ ZARZĄDZAŁ MAJĄTKIEM W SWOICH RODZINNYCH ŁUBOWICACH I PODRÓŻOWAŁ, W LATACH 1810 - 1812 STUDIOWAŁ WE WIEDNIU.
OŻENIŁ SIĘ W 1815 R. Z LUIZĄ VON LARISCH I WYBRAŁ KARIERĘ URZĘDNICZĄ.
W 1819 R. PEŁNIŁ FUNKCJĘ REFERENDARZA I ASESORA WE WROCŁAWIU, W 1821 R. RADCY STANU W GDAŃSKU, A W LATACH 1824 - 1831 W KRÓLEWCU, BY NA KONIEC W LATACH 1831 - 1844 ZOSTAĆ URZĘDNIKIEM W MINISTERSTWIE WYZNAŃ RELIGIJNYCH W BERLINIE.
OSTATNIE TRZYNAŚCIE LAT ŻYCIA SPĘDZIŁ JAKO EMERYTOWANY URZĘDNIK, ZMAGAJĄCY SIĘ Z KŁOPOTAMI FINANSOWYMI I CHOROBAMI.
WŚRÓD DZIEŁ, KTÓRE NAPISAŁ, NA UWAGĘ ZASŁUGUJĄ: POWIEŚĆ AUTOBIOGRAFICZNA PRZECZUCIE I TERAŹNIEJSZOŚĆ, NOWELA Z ŻYCIA NICPONIA (AUS DEM LEBEN EINES TAUGENICHTS), WIERSZE (WIOSNA I MIŁOŚĆ, ROBERT UND GUISKARD), PIEŚNI ORAZ HISTORIA LITERATURY POETYCKIEJ NIEMIEC (GESCHICHTE DER POETISCHEN LITERATUR DEUTSCHLANDS), GÓRNOŚLĄSKIE BAŚNIE I PODANIA (OBERSCHLESISCHE MAERCHEN UND SAGEN) ORAZ SZTUKI  TEATRALNE OSTATNI BOHATER MALBORKA (DER LETZTE HELD VON MARIENBURG), ZALOTNICY (DIE FREIER).

Powyższa prezentacja  niemieckiego poety przedstawiona była w postaci życiorysu i krótkich fragmentów utworów literackich w oryginale przez kierownika Górnośląskiego Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa w Łubowicach pana Pawła Ryborza.
Wspomnieć należy również o wystąpieniu proboszcza tutejszej parafii i ks. Henryka Rzegi i jego krótkim rysie o zwyczajach religijnych i kulturowych mniejszości niemieckie na Śląsku.
Poza wykładami nie zabrakło również części spacerowej czyli zwiedzania ruin zamku, parku,  starego cmentarza oraz samego muzeum biograficznego czy brzeźnickiego młynu.
Nie zapomniano o nas w kwestii kulinarnej, częstując nas tradycyjnym niemieckim kołaczem, bonkawą i ajntopfem.

Zapraszam do fotorelacji.

Grzegorz Gdesz

       

     

         

      

       

 

Ostania zmiana: 06-03-2013 o 18:58

[wróć]