Wigilia Przewodnicka A.D.2011

Dodane przez (jurek) dnia 21-12-2011
Relacje >>

I drzewa mają swą Wigilię...
W najkrótszy dzień bożego roku,
Gdy błękitnieje śnieg o zmroku;
W okiściach, jak olbrzymie lilie,
Białe smereki, sosny, jodły,
Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,
Snują zadumy jakieś mnisze,
Rozpamiętując święte modły.
Las niemy jest jak tajemnica,
Milczący jak oczekiwanie,
Bo coś się dzieje, coś się stanie,
Coś wyśni się, wyjawi lica.
Chat izbom posłał las choinki,

Któż jemu w darze dziw przyniesie?
Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie,
Dłoniom gałęzi w upominki.
Las drży w napięciu i nadziei,
Niekiedy srebrne sfruną puchy
I polatują jak snu duchy...
Wtem bić przestało serce kniei,
Bo z pierwszą gwiazdą nieb rozłogów,
Z gęstwiny, rozgarniając zieleń,
Wynurza głowę pyszny jeleń
Z świeczkami na rosochach rogów...

Leopold Staff



Wszystko odbyło się jak każe nasz przewodnicki, dawny obyczaj.
W niedzielny poranek 18 grudnia z różnych miejsc wyruszyły grupki wędrowców przystrojonych czerwoną barwą. I choć wyruszyli z różnych miejsc wszyscy oni zdążali w tym samym kierunku prowadzeni kometą widzialną tylko przez nich samych. Schronisko na Magurce. To cel ich wędrówki.

Sala na werandzie schroniska wypełniła się po brzegi. Wszyscy obecni są uśmiechnięci, radośni. Cieszą się, że mogą być tutaj. Cieszą się, że mogą być tutaj razem.

Wybiło południe. Zabrzmiały dźwięki gitary. Ucichł gwar rozmów i... popłynęła kolęda. Wypełniła serca, umysły, a potem wiatr psotnik poniósł ją hen po polach, lasach górach i dolinach.

Jeszcze pamięć o Tych, których już nie ma, jeszcze słowa wiersza, chybotliwy, ciepły płomień świecy, delikatny zapach jodłowego lasu i cichutki trzask łamanego, białego opłatka. I życzenia. Szczere, proste, radosne, wzruszające.

Wspólny stół. Poczucie jedności. Przynależności do jednej wielkiej rodziny. Przewodnickiej Braci.

Potem powrót. Powrót przez las, gdzie w ten najkrótszy dzień bożego roku i drzewa mają swą Wigilię...
 
Hej Kolęda, Kolęda...

Jurek Jurczak

P.S.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zechcieli w naszej przewodnickiej wigilii wziąć udział. Dziękuję przyjaciołom z dalekiej Dąbrowy Górniczej z Grześkiem Gdeszem na czele. Dziękuję wszystkim, którzy pomagali w organizacji spotkania. Szczególne słowa podziękowania dla Janusza Kwiatkowskiego za gitarę i słowo śpiewane oraz dla Romka Skrudlika za słowo wierszem pisane.

           

             

 

       

       

     

 

Ostania zmiana: 22-12-2011 o 09:31

[wróć]