Żywiecczyzna rajem dla koniarzy?

Dodane przez () dnia 10-05-2010
Wieści z terenu >>

Miłośnicy jazdy konnej! Już niedługo powiat żywiecki będzie mógł zaoferować Wam nie lada atrakcję turystyczną. Powstanie jedna z najnowocześniejszych w południowej Polsce, infrastruktura do uprawiania turystyki konnej.

Wybudowanie infrastruktury do turystyki konnej to efekt współpracy Szkolnego Schroniska Młodzieżowego – Ośrodka Edukacji Ekologicznej w Rajczy Nickulinie oraz Beskidzkiego Stowarzyszenia Miłośników Koni i Przyrody „Strażnicy Beskidów”.

– Pomysł zrodził się w ubiegłym roku. Każde z naszych schronisk dysponuje terenem, na którym mogą powstać stajnie, uwiązy, poidła, a nawet niewielkie padoki. Natomiast stowarzyszenie dysponuje końmi i wielkim entuzjazmem propagowania tej coraz popularniejszej formy wypoczynku. Połączymy więc siły. Jeżeli tylko Rada Powiatu na najbliższej sesji zezwoli na zabudowanie gruntów obiektami małej architektury, na wiosnę ruszymy z pracami – mówi Krzysztof Jamrozowicz, dyrektor Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Rajczy Nickulinie.

W planach jest stworzenie zaplecza przy schroniskach w Rajczy Nickulinie i Soli Oźnej, a następnie w Rycerce Kolonii i Soblówce oraz połączenie ich wytyczonym i oznakowanym szlakiem konnym.

– Obiekty powstaną na terenach zarządzanych przez schroniska i będą stanowić własność powiatu, my natomiast zadeklarowaliśmy swoją pracę przy ich budowie, a potem utrzymywanie ich w należytym stanie. W zamian za to, będziemy mogli z nich korzystać – mówi Edward Pawlus, prezes Beskidzkiego Stowarzyszenia Miłośników Koni i Przyrody.

Pomysł ma już wielu entuzjastów. Są jednak i sceptycy, którzy uważają, że wybudowanie czterech stanic konnych i oznakowanie szlaku będzie wiązać się z wydaniem sporych pieniędzy. Krzysztof Jamrozowicz twierdzi jednak, że i na to znalazł sposób.

– Przy adaptacji budynku po Straży Granicznej w Soblówce, byliśmy zmuszeni wyciąć siedem dużych świerków, zaatakowanych przez kornika. Drewno trafiło na tartak i przetarte czeka na to, by je wykorzystać. Członkowie Stowarzyszenia, to ludzie różnych profesji i zawodów, w tym budowlanych. Ich umiejętności będziemy starać się wykorzystać przy budowie. Jeśli zaś chodzi o szlak konny i jego oznakowanie, to chcemy wyznaczyć go wspólnie z pracownikami Nadleśnictwa Ujsoły w taki sposób, żeby powstała pierwsza w Polsce, konna ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna. Wtedy można będzie się starać o sfinansowane jej oznakowania – snuje plany.

Trasa konna budowana jest nie tylko z myślą o tych, którzy są posiadaczami własnych wierzchowców.

– Już dzisiaj, osoby potrafiące jeździć konno mogą korzystać z oferty naszego Stowarzyszenia. Udostępniamy konie wraz z przewodnikiem na górskie wycieczki. Realizacja tego projektu pozwoli na organizowanie 4-5 dniowych wypadów w piękne przyrodniczo i atrakcyjne turystycznie tereny Beskidu Żywieckiego z noclegami w schroniskach młodzieżowych” – dodaje Edward Pawlus.

O tym, czy szlak konny powstanie na Żywiecczyźnie zadecydują radni żywieckiej Rady Powiatu już na najbliższej sesji, zaplanowanej na ostatni poniedziałek marca.

Źródło - super-nova.pl 4.03.2009.

Ostania zmiana: 10-05-2010 o 15:19

[wróć]